Nagrody
W diecie są nagrody za dobre sprawowanie. Na przykład w każdą niedzielę można do owoców dorzucić bitą śmietanę. Oczywiście posiłki są wtedy tak zbilansowane, żeby te śmietanowe kalorie nic nam nie zrobiły, jednak my sami tego nie odczuwamy i cieszymy się jak dzieci, że wytrwaliśmy. A wytrwałość okazuje się często naszym słabym punktem.
Niestety dieta wymaga od nas swoistego rodzaju poświęcenia o każdej porze dnia i nocy. Jeśli stwierdzimy, że udało nam się przestrzegać diety przez cały dzień, więc w nocy możemy wrzucić coś na ząb, dieta przestaje mieć jakikolwiek sens. Ludzie będący na diecie są jak alkoholicy, którzy mają rzucić nałóg. Alkoholik idąc do domu mija wszystkie bary i gdy minie wszystkie i dotrze do domu otwiera puszkę piwa, bo był taki dzielny. Podobnie jest z osobami chcącymi być na diecie. Wydaje im się, że skoro przez cały dzień byli tacy dzielni, to wieczorem mogą. A właśnie, że nie można trzeba trzymać się diety dwadzieścia cztery godziny na dobę siedem dni w tygodniu.